na pewno jest to klasyk kina ale jakos nie potrafilem sie w niego wczuc...w pewnych momentach wrecz przysypialem...dobry ale zdecydowanie "7" moze "8" (bo byla pierwowzorem dla wielu wspanialych filmow)...to maksymalna nota na jaka zasluguje...dla porownnia wersji z 2000 roku dalem ocene 10...bo jest genialna!!!!
Ja jestem zdania kompletnie odwrotnego
Remake się poprostu lepiej zareklamował ma znaną obsade i to wszystko w dzisiejszych czasach nie trudno o to wystarczy ka$a. Co się tyczy filmów to pierwowzór zdecydowanie lepszy (40 minutowy realistyczny, bez efektów komputerowych pościg, 93 autentycznie rozwalonych samochodów mówi wszystko) a co mamy w remake'u? pare ładnych samochodów kilku minutowy poscig, który niczym nie zachwyca. Następnie.. dzielnego Cage'a co w każdej sytuacji ma mine jak zraniona sarna a Angeline tam dali chyba ino po to żeby jeszcze lepiej przyciągnąć męską część widowni do kin. Jedynie Robert Duvall jako tako się zaprezentował (choć niemiał dużych możliwości popisu) i to w zasadzie wszystko , rozrywkowe kino ze sztucznym efekciarstwem, naciągniętymi scenami (zwłaszcza ta jedna śmieszna), patosem i przeciętną fabułą.